28 grudnia 2011

wiara

...

Zobacz świat jako siebie,
Miej wiarę w to, co się dzieje,
Kochaj świat jak kochasz siebie,
Wtedy możesz dbać o wszystko co jest.




Zamyśliłam się.
Na kilka chwil z wszechobecnej szarości wyszło słońce.
Byłam z Kają na Unii. Nie spotkałyśmy Tygrysi. Możliwe, że odeszła. Zignorowana, zapomniana, nie doczekała się otwarcia drzwi w domu, w którym miała swoje pudełko na górnej półce biblioteki, swoją porcję głaskotek na łóżku Kai i swoja miskę z ulubioną porcją 'mokrego' jedzenia.
Byłyśmy w kinie z Sylwestrze w Nowym Jorku. Przyjemny film, choć nie płynie tak, jak lubię, to ma swoje momenty, i refleksji i rozbawienia. Znakomita obsada. Zapada w pamięć fragment przemówienia (Hilary Swank) o zatrzymaniu oraz lista rzeczy do zrobienia przed końcem roku (Michelle Pfeiffer), szczęśliwy traf (Sarah Jessica Parker) i występ Jon Bon Jovi. Wiele powodów dla poruszeń duszy i wzruszeń serca oraz inspiracji.
Późnym wieczorem smakowaliśmy tort o smaku tiramisu. Były też świeczki. 24 listopada Kaja obchodziła 19 urodziny.







________________________________

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz