...
Nie znam roli, którą gram.
Wiem tylko, że jest moja, niewymienna.
O czym jest sztuka,
zgaduję wprost na scenie.
Kiepsko przygotowana do zaszczytu życia,
narzucone mi tempo akcji niełatwo znoszę.
Improwizuję...
(...)
Stoję wśród dekoracji i widzę, jak są solidne.
Zachwyca mnie precyzja wszelkich rekwizytów.
Aparatura obrotowa działa od długiej już chwili.
Pozapalane zostały najdalsze nawet mgławice.
Och, nie mam wątpliwości, że to premiera.
I cokolwiek uczynię,
zamieni się na zawsze w to, co uczyniłam.
Wisława Szymborska_Życie na poczekaniu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz