...
Czekolada jest pożywieniem doskonałym.
Sprzedałam drzwi i balkon jest gotów do zagospodarowania. Wyobrażam sobie wiosną pachnące kwiaty, sofę, rowerek stacjonarny i zapach lasu.
Klienci zaskoczyli potrzebami, a kasa raportem na zamknięcie dnia. Lubię tak, mimo iż nie zdążyłam zjeść sałatki, którą zapakowałam na drugie śniadanie.
Maja zaskoczyła szczególną okazją, albowiem dziś jej dzień, urodziny oraz imieniny. Wypiłyśmy kawę z chili i rozmawiałyśmy o rozstawaniu się z przeszłością
Nadal lubię jeździć samochodem i jestem nieuważna, klepie ozorem niewłaściwe słowa.
Zrobiłam duże zakupy, ciasto na ciasteczka serduszkowe, które upiekę jutro. I jeszcze sporo drobiazgów na śniadanie i na drugie też. Mam ważnego gościa, więc wymyśliłam dodatki, chleb, masło, smalczyk, wędlina sojowa, parówki, jajecznica.
Odwiedziłam Tygrysię rozwożąc towar.
Płakałam.
Wieczorem pojechaliśmy do Kisielina. Rozmowa przy herbacie. Odskocznia, mróz, i ten dziwny ucisk skroni.
Oskar w terenie, ciasto dojrzewa, konkretne tematy na jutro już do mnie uśmiechają się. Chcą być najważniejsze. Są najważniejsze.

________________________________
hot chocolate_ google
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz