18 listopada 2011

kruche sznureczki

...

Okaleczają nas nasze marzenia.

Marzymy o idealnej miłości, cieple rodzinnym, domu dla naszych dzieci, swobodzie finansowej, i osłabia nas rzeczywistość, która, pomimo starań, nie jest taka, jakiej pragniemy.





Czuję, wkurzam się, rozsypuję w drobny mak, zbieram okruchy, nieznośnym cudem wstaję kolejnego dnia i robię, co trzeba.


Trzeba wierzyć, że będzie lepiej i za rogiem czeka na nas coś pięknego. Trzeba łapać sznureczki i trzymać się ich mocno i łapać kolejne sznureczki, i tak latać, unosić się w powietrzu z garścią sznureczków dobrych chwil.


Odrzucam ofertę czekania mocą teraźniejszości. Oczekiwanie oznacza rozczarowanie. Pamiętasz prawo przyciągania? Piękno przyciąga piękno, dobro przyciąga dobro, miłość przyciąga miłość, tak, jak uśmiech wywołuje uśmiech a ziewanie pomnaża ziewanie. Znajdź piękno w bieżącej chwili, jeśli chcesz spotkać piękno za rogiem.


Cicho, bezszelestnie, prawie niewidzialnie, snuję nić istnienia.


 
______________________________

fragment rozmowy z A.

foto Google

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz