24 listopada 2011

narodziny

...




19lat temu był wtorek. Wczorajszego wieczora wspominałam wśród znajomych tamten dzień, wieczór poniedziałkowy i noc rozwiązania o godz. 3.30. Dziś przejeżdżałam nieopodal szpitala uśmiechając się do myśli, do uczuć. Urodziłam cudowną, zdecydowaną dziewczynkę, która wyrosła na 19letnią piękną kobietę. Jak się czuje mama po narodzinach dziecka? Czuje się spełniona, silna, kreatywna, jak dobra wróżka i bogini zarazem. Jak się czuję tu i teraz? Tak samo dobrze? Dobrze inaczej!




___________________________________________

pierwsza fotografia Kai w trzy godziny po narodzinach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz